Sesja którą chciałbym Wam dziś przedstawić dość długo leżała w mojej „szufladzie” i czekała na publikacja, a szkoda, bo jest co pokazać!
Ania i Karolowi marzyła się sesja ślubna w górach, jednak nie mieli sprecyzowanego planu. Zaproponowałem więc sprawdzone miejsce jakim jest wioska Łapszanka z bardzo ładną panoramą na Tatry. Pogoda zapowiadała się dobrze, brak opadów, dużo słońca i przede wszystkim dobra widoczność na nasze ukochane góry. Ruszamy w trasę 🙂
Ze Śląska w Tatry mamy niestety kawałek, ale czasem warto wybrać się na małą wycieczkę, by mieć później ładną pamiątkę ślubną. Nam udało się dotrzeć na miejsce na jakieś 1,5h przed zachodem słońca – idealna pora na zdjęcia. Wystarczyło się chwilę rozejrzeć po okolicy, wybrać interesujące nas miejsca i poczekać na złotą godzinę, która doda pięknej ciepłej barwy na zdjęciach i rzuci ładne długie cienie na otaczające nas polany.
Zapraszam Was do obejrzenia tej nie krótkiej relacji z naszej sesji w Łapszance z widokiem na panoramę Tatr.
Spójrzcie tylko na to jaki piękny zachód słońca trafił nam się tego dnia! Coś pięknego…
Dziękuję, że dotarliście do końca! 🙂 Mam nadzieję, że było warto i zdjęcia Wam się podobały.
