Sesja narzeczeńska z Justyną i Fabianem była dla mnie długo wyczekiwaną sesją ze względu na miejsce. Od dawna szukałem pokaźnej opuszczonej szklarni, która byłaby w dobrym stanie technicznym by nikomu nie stała się krzywda. W końcu nikt z nas nie chciałby oberwać kawałkiem spadającego szkła, prawda? 🙂 Znalazłem swoje wymarzone i długo wyszukiwane miejsce a sesja w opuszczonej szklarni okazała się niezwykłym doświadczeniem! Zapraszam Was na relację z tajemniczego ogrodu.
Podczas naszej sesji wykonałem również krótką zajawkę video korzystając z drona DJI. Fotografia lotnicza może być bardzo ciekawym dopełnieniem sesji zdjęciowej. Będąc w powietrzu zmienia nam się całkowicie perspektywa i jesteśmy w stanie dostrzec rzeczy, których z lądu nie bylibyśmy w stanie 🙂
